Spacery w świetle zachodzącego słońca. Pierwsze nieśmiałe zauroczenia, niewinne flirty i niespodziewane wybuchy uczuć. Wakacje, słońce i wspomnienia.
Mistrzynie polskiej literatury obyczajowej stworzyły zbiór opowieści o miłości, która przydarzyła się nad morzem. Ich bohaterki spotkają tam miłość swojego życia, czasem odważą się na krok, który zupełnie zmieni ich losy lub przeżyją chwilę zapomnienia....
Zamknij oczy. Weź głęboki wdech. Czy czujesz zapach tuż po pierwszej letniej burzy? Czy może być piękniej?
Olga po kilku latach gonitwy za karierą w wielkim mieście postanawia zrobić sobie wolne. Wyjeżdża do małej malowniczej wsi nad jeziorem na północy Polski. Właśnie to miejsce wybrała przed laty jej babka - Tereska, po której Olga odziedziczyła duży dom. To w nim postanawia się teraz zaszyć, by...
Mężczyzna w sile wieku, niski, chudy i żylasty dysponował wielkim majątkiem, miał kilka kopalni srebra na pustkowiach Sierra Madre. Ożenił się z kobietą dwadzieścia lat od siebie młodszą. Mimo olbrzymiego majątku zamieszkali jednak w małym domu z suszonej cegły, samotnie stojącym wokół pustki, z widokiem na szyby wyciągowe kopalni. Kobieta była bardzo zawiedziona, oczekiwała czegoś zupełnie innego....
Otoczony jabłoniowym sadem dom rodziny Zagórskich znajduje się w niebezpieczeństwie.
Kłopoty finansowe zmuszą Jana - seniora rodu i właściciela księgarni - do podjęcia dramatycznych decyzji. To zapoczątkuje rodzinną rewolucję. Jego córki zainspirowane jego postawą postanowią również zawalczyć o to, na czym im najbardziej zależy. Aniela, samotna mama, ruszy na poszukiwanie ojca swojego dziecka. Maryla...
Elżbieta żyje skromnie w niewielkiej Sosnówce, ale ma jedno bogactwo - dom z najpiękniejszym widokiem na góry i dolinę. Choć boryka się z kłopotami finansowymi, nie oddałaby go za żadne skarby świata. Dlatego gdy pojawia się firma, która zamierza na jej działce wybudować nowoczesny kompleks hotelowy, kobieta rozpoczyna walkę o swój majątek.
Podobnie jak w podhalańskich legendach nic nie jest jednak...
Fragment: "Słońce nie wyszło jeszcze spoza węgła domu, i jedna ściana tonęła całkowicie w cieniu i chłodzie.
Do tej ściany tuliła się niewielka weranda, z widokiem na ogród. Na werandzie siedzieli przy rannej kawie dwaj niegdyś koledzy, witający się po dwudziestoletnim przeszło rozłączeniu.
Snuła się też tam cicho, bez szmeru, pulchna, rumiana dziewczyna, z sennym wyrazem twarzy, z ruchami ociężałymi...