Data dostępności: 29.11.2010
Data publikacji: 01.03.2008
Fragment: "Słońce nie wyszło jeszcze spoza węgła domu, i jedna ściana tonęła całkowicie w cieniu i chłodzie.
Do tej ściany tuliła się niewielka weranda, z widokiem na ogród. Na werandzie siedzieli przy rannej kawie dwaj niegdyś koledzy, witający się po dwudziestoletnim przeszło rozłączeniu.
Snuła się też tam cicho, bez szmeru, pulchna, rumiana dziewczyna, z sennym wyrazem twarzy, z ruchami ociężałymi...